Wyrażanie słusznych opinii.

kurwa mać · Gość

Mam już kurwa regularnie dosyć wszystkiego
Niby pierdolony kumpel ale żeby się ze mnie nabijać to skurwysyn pierwszy
jeszcze do tego drugi kumpel się śmieje i mają ubaw
i huj z tym najgorsze jest to że moja dziewczyna śmieje się razem z nimi
i tylko jedna dziewczyna, moja koleżanka, siedze z nią na jednej lekcji właściwie, zachowuje odrobinę kultry i nie pokazuje wszystkich zębów zaraz po tym jak usłyszy że wyglądam jak żul.

A najgorsze w tym pierdolonym hujstwie jest to że mój kolega zachowuje się ok do momentu kiedy nie przyjdzie moja dziewczyna wtedy robi ze mnie pierdoloną cipę a ona nic tylko się kurwa mać śmieje.

Ona sam też jest zajebista kolano mnie napierdala tak, że kuleję przez 3 dni ale oczywiście ona tego nie widzi, czasem myślę że już na mnie nie patrzy, że pisze tylko sms'y a w rzeczywistosci miśli jak mnie kopnąć w dupę.
Obraziłaby się gdybym w niedzielny zajebiście padający pierdolonym deszcem wieczór nie spotkał się z nią, ok kulejąć poszedłem, szedłem przez jebane pół godziny po tym pierdolonym deszczu i kurwa po 20 minutach ona powiedziała ze musi iść do domu i żebym ją jeszcze odprowadził, no niby wszystko ok ale nie jak się kurwa mać mieszka godzine drogi. POTEM TRZEBA JESZCZE WRÓCIĆ. i huj nie poszedłem ale oczywiście odrazu zła atmosfera. I jeszcze w huj zimno

Następnego dnia byłem chory!!

Dzisiaj kolano dało o sobie znać i kuleję przez cały dzień. wszyscy się zorientowali tylko nie moja dziewczyna! Ciągle jestem chory, wiec średnio mi się chce z tymi wszystkimi pierdolonymi ludźmi gadać, więc kurwa od razu że przyjebałem focha i ona się teraz nie odzywa. Pierdole!

A co mnie najbardziej wkurwiło??
Czasem mam wrażenie że ona jest z moim kumplem nie ze mną. Idziemy po schodach to ona niby trzyma mnie za ręke ale idzie obok tego pierdolonego huja, idziemy na przystanek, ja ledwo kurwa idę a oni sobie z tyłu gadają i fajnie - znowu sam.
Stoję na przystanku plecy mnie zaczeły anpierdalać bo ciagle w wykrzywionej pozycji i drugie kolano bo odciążam pierwsze.
Do tego jestem chory głowa mnie boli itd. ten skurwiel rzuca tekstem że dzisiaj to mi się tak włosy ułożyły że wyglądam jak kobieta. zajebiscie - moja dziewczyna wybucha śmiechem. nic nie mówię - ubrudzę się gównem niech sobie pierdolona gwiazda discopolo leczy swoje jebane kompleksy. potem siadam na ławce bo już nie mogę ustać i w lekko skulonej pozycji czekam aż przyjedzie ten jebany bus i będę mógł isć do domu coś tym kolanem zrobić. Pada tekst że jak tak siedze to wyglądam jak żul - oczywiście kto mój kolega "przyjaciel" któregoznam od pierdolonych 9 lat. fajnie - moja dziewczyna znowu ma atak śmiechu po czym cisza i znowu wszyscy zlewa oprócz jednej koleżanki która troche kultury zachowała. i tak przez następne kilka minut

moja dziewczyna wsiada do autobusu a ten skurwiel oczywiście się miły zrobił
przestał rzucać jebanymi tekstami i nawet mi nie ubliza cały czas - a ona mówi ze są przyjaciółmi i on nic do niej nie czuje
KURWA!!!!!!!!!!!!
potem ona strela focha i wychodzi na to że powinienem przeprosić a w huja nie!!

I kto mi teraz powie po co porzuciłem nawyk piątkowego podrywania w klubie?
Zero strasu że cie zdraddzi bo nic miedzy wami nie ma zero problemów czysta fizyczna przyjemność bez uczuć oboje wiemy co i jak i po co.
PROSTE!!!!!
po co mieć dziewczyne skoro nie ma się od niej wsparcia??

spadam.
pierdoląc wszystko

Gość

weź spierdalaj emo- pokemonie, ojciec ci rozgrzane żelazko w dupę wkładał lachociągu dworcowy